Nisza rządzi się swoimi prawami, Bon Parfumeur to marka podzielona na różne rodzaje zapachowe a perfumy zostały ponumerowane, dlatego też flakony wyglądają podobnie a różni ich tylko kolor i numeracja. Dziś o Bon Parfumeur 603
Bon Parfumeur 603
Nuty głowy: liście fiołka, gałka muszkatołowa, cytryna
Nuty serca: kadzidło, cyprys, szałwia
Nuty bazy: fasola tonka (absolut), styraks, skóra
603 Bon Parfumeur to wejście do świata nut kadzidlanych i drzewnych. Rozpal kominek, zapal świecę i rozkoszuj się chwilą. Kadzidło i skóra wiodą prym perfum zaś fasola tonka delikatnie oświetla im drogę osładzając kompozycję. Nic tu nie jest duszące ani przytłaczające co tylko uświadamia konsumenta, że składniki są dobrej jakości, mało sytntetyczne w odczuciu własnym. Nisza noszalna, surowo ciepła i dostępna dla każdej płci.
Projekcja umiarkowana, trwałość większość dnia.
Widzę tu z jednej strony dobrą, wrażliwą duszę a z drugiej konkretną, wiedzącą czego chce osobę. 603 są prawdziwe, nie oszukują, pokazują trochę sentymentu, ale bez przekłamywań i kombinowania. Sam osobiście nie lubię gdy w perfumach dominuje przesadnie skóra i kadzidło a tu dzięki tonkowm wybrzmieniu zapach staje się bardzo potulny. Reasumując 603 spodoba się tym z Was, którzy lubią te nuty, ale również dla osób, które chcą zacząć z zapachami niszowymi.
Prezent otrzymany od marki