Pomadka matowa czy błysząca? Mascara wydłużająca czy pogrubiająca? Dziś o kosmetykach Bourjois, które mają dać konkretny look niczym z ulic Paryża.
Bourjois Rouge Velvet to pomadka w sztyfcie, która przez producenta nazwana jest "hybrydową. Hybrydowa czyli trwała i przyznam, że jak na produkt w tej formie taka jest, no może nie wytrwa całego dnia i tłustego posiłku, ale śmiało można ją nazwać solidną.
Formuła pomadki Bourjois Rouge Velvet jest kremowa i bardzo łatwo rozprowadzić ją na ustach, pigment jest bardzo nasycony i w pełni przenosi się na usta. Kolory są soczyste, nie robią smug, nie robią plam. Po chwili kremowa formuła zastyga na mat, nie jest to jednak skorupa kosmetyku, która pęka, należy zawsze pamiętać o nawilżeniu ust przed jej użyciem, by makijaż wyglądał dobrze.
Dla osób z dobrą tolerancją skórną na kosmetyki mogą się pokusić o użycie pomadek jako róż, nie rozwarstwia makijażu i jest trwały.
Pomadka dobrze znosi formy błyszczyków, dlatego można na nią nałożyć coś co nada zupełnie innego wyrazu pomadki.
Występuje w aż 17 kolorach.
Bourjois tusz do rzęs zwiększający objętość Oh Oui to maskara, która ma dodawać objętości nawet po kilku warstwach nie obciążać rzęs.
Włosie szczotki nie jest silikonowe, całość stworzona na wzór klepsydry, włoski są gęsto ułożone blisko siebie, ale jest na tyle elastyczne, że rzęsy wchodzą w szczotkę i dobrze łapią tusz. Czerń jest głęboka, absolutnie mocna, wyrazista i konkretna.
Przy pierwszej warstwie uzyskujemy podkreślenie rzęs, lekkie pogrubienie zaś przy dwóch warstwach pogłębiamy efekt czerni, pogrubienia, ale też optycznie rzęsy wydają się być dłuższe z znaczną poprawą ich objętości, 3 warstwy to już trochę za dużo, bo może skleić (krótkie, lub rzadkie rzęsy). Zdecydowanie świetna maskara dla średniej długości rzęs i długich.
Formuła nie jest płynna dzięki czemu nie odbija się, dosyć szybko zastyga i nie kruszy w ciągu dnia.
Efekt tuszu do rzęs na zdjęciu niżej