05 marca

05 marca

Resibo All Clean oczyszczająca maska z glinką

 W dobie stresu i problemów skórnych przychodzą nam z pomocą kosmetyki w różnej postaci. Maska to produkt z reguły o większym stężeniu substancji aktywnych, ma działać szybko i doraźnie dlatego maski dobieramy nie tylko pod kątem swojego typu skóry, ale też je stanu. Dziś o Resibo All Clean oczyszczająca maska z glinką.

Resibo All Clean oczyszczająca maska z glinką


Resibo All Clean oczyszczająca maska z glinką występuje w pojemności 50ml w szklanym odkręcanym opakowaniu. 
Dostępna jest tu -> Maska oczyszczająca Resibo 

W składzie znajdziemy: różową glinkę (delikatna, oczyszcza, łagodzi stany zapalne), ekstrakt z granatu (działa przeciwzapalnie), ekstrakt z mydłodrzewu właściwego (antybakteryjne), skrobia ryzowa (matuje), olejek manuka (przeciwbakteryjnie), ekstrakt z lukrecji (koi podrażnienia), d-pantenol (łagodzi), ekstrakt z wąkroty azjatyckiej (antyoksydant), ferment z owsa (pozytywnie wpływa na mikrobiom skóry), hialuronioan sodu (nawilża), olej awokado (odżywia), witamina E (antyoksydant)

Resibo All oczyszczająca maska z glinką


Konsystencja maski Resibo All Clean jest zwarta i zbita, ale bez problemu aplikuje się na skórze jak i zmywa letnią wodą. Ze względu na wysoką zawartość różowej glinki (baza kosmetyku) kolor produktu Resibo jest ceglasto różowy - naturalny kolor bez chemicznego barwnika. Zapach maski jest trochę ziołowy - dla mnie przyjemny i nie za intensywny. 
Mimo tego, że nie zastyga na suchy mat to i tak jestem zwolennikiem zwilżania wodą (lub jeśli toś ma hydrolatem) raz/dwa na 10/15 minut noszenia maski na twarzy i szyi (można również nakładać ją na plecy, dekolt czy ramiona jeśli tam występują zmiany trądzikowe). 

Resibo All Clean


Niesamowicie podoba mi się to, że maska ma dwukierunkowe działanie - oczyszcza, ale też łagodzi i patrząc na skład trochę się bałem, bo "co za dużo to nie zdrowo", ale żadna krzywda mojej skórze się nie zadziała prócz tego, że po zmyciu skora była zaróżowiona (minęło po kilku minutach) i wymaga pielęgnacji. 
Po trzech użyciach raz na tydzień mogę stwierdzić, że to maska, która sprawdzi się po mocniejszym makijażu, wysiłku fizycznym czy po prostu jako produkt dobrze oczyszczający jeśli ktoś nie toleruje żadnego peelingu. Faktycznie twarz jest bardziej czysta i promienno matowa (to znaczy, że nie ma suchego matu, ale nie błyszczy się przez sebum). W moim odczuciu bardziej oczyszczająca niż odżywcza, jednak można zauważyć szczególnie w porównaniu do typowych glinek, że skóra nie jest pozbawiona bariery lipidowej przez co nadaje się do skóry wrażliwej czy nawet odwodnionej. 
Moim zdaniem to dobry kosmetyk, który uzupełnia pielęgnację lub jako doraźny produkt oczyszczający. 


Resibo maska z glinką