Nawilżone usta to podstawa do tego by wyglądały zdrowo, gładko i jędrnie. Rynek zaczyna nasycać się już wiosennymi trendami i nowościami kosmetycznymi, dziś o pomadkach Bobbi Brown Crushed Shine Jelly Stick.
Bobbi Brown Crushed Shine Jelly Stick to sześć odcieni żelowych pomadek. Ciekawa konstrukcja pomadek opiera się na tym, że poprzez wypchnięcie pomadki ukazuje nam się właściwy produkt i jest on wykręcany tym samym trochę uroku traci, wygląda tak "nago".
Formuła pomadek Crushed Shine Jelly Stick stworzona została by nawilżyć usta dzięki kwasu hialuronowemu i taki efekt właśnie daje. Usta są soczyste, lśniące (bez drobinek) i mam wrażenie, że na dłuższą metę również usta są pielęgnowane i chronione.
Pigmentacja jest lekka z możliwością budowania do średniej - to znaczy, że jeśli chcemy uzyskać pełnię koloru to musimy dołożyć kilka warstw a to też zwiększa intensywność blasku.
Przypominam, że to formuła żelowa, nawilżająca więc nie utrzyma się przez cały dzień, można je dokładać w ciągu dnia jak pomadkę ochronną, bo kolor rozprowadza się równo.
Dostępne w Douglas i butiku Bobbi Brown Plac Uni w Warszawie.