Maseczki, przyłbice i ochrona, która codziennie nosimy praktycznie przez większość dnia narażają nasz makijaż na uszkodzenia mechaniczne, które po prostu źle się prezentują gdy już odsłonimy nasza twarz w całości. Zapraszam wraz z marką Golden Rose na sposoby radzeniem sobie z kosmetykami kolorowymi.
Baza pod tusz nie jest stworzona tylko po to by podbić efekt czerni czy wydłużyć i pogrubić rzęsy, ale również ma ona właściwości utrwalające. Pamiętaj, że należy dać dosłownie kilka sekund bazie na to, by wbudowała się w włos a następnie pokryć ją tuszem do rzęs tak jak lubisz. Dobra baza pod tusz to taka, która jest mokra, ale nie ścieka z rzęs i nie skleja ich.
Tip - nie przecieraj oczu ręką, bo wilgotne podłoże i mechaniczne tarcie powoduje naruszenie Twojej pracy.
Baza pod makijaż marka Golden Rose oferuje ich wiele, jednak ja mam swoje dwie ulubione:
Primer Mattyfing&Pore Minimising
- przedłuża trwałość podkładu
- silnie wygładza (pory, zmarszczki)
- wyrównuje fakturę skóry
- matuje, ale nie osusza
- nadaje się jako baza, ale również jako rozświetlacz na makijaż miejscowo
- przedłuża trwałość makijażu
- rozpromienia makijaż (nawet najmocniej kryjący podkład wygląda lekko)
- wygładza
- można mieszać razem z kremem lub podkładem
- silnie kryjący
- matowe wykończenie
- bardzo trwały
- krycie można budować (od dużego po pełne)
- 7 odcieni (od bardzo jasnego po ciemny)
- plastyczna formuła (nakładany na bazę zwilżoną gąbką)
- utrwala makijaż
- scala makijaż (wygląda lżej, zdejmuje pudrowość)
- przedłuża trwałość makijażu
- niesamowicie wydajny kosmetyk w postaci płynnej