Phyto Phanere Szampon
By włosy rosły zdrowe nie powinniśmy nadużywać szamponów, które mają drażniące składniki typu SLS, które bez wątpienia mogą osłabić włos jak i skalp. Nie przekreślam tego skłądnika do końca, bo od czasu do czasu do dogłębnego oczyszczenia nie jest taki zły, w szamponie Phyto Phytophanere go nie znajdziemy.
W składzie znajdziemy składniki, które wpływają na jakość włosa jak i cebulki. Witaminy B5, B6, cynk, ekstrakt z otrębów ryżowych i wywar z kory chinowca. Dzięki cynkowi i wywarze z kory chinowca szampon ten nadaje się dla skór tłustych (a to również wpływa na porost włosa i wypadanie, bo zaczopowane gruczoły łojowe nie pozwalają na to by "cebulka się rozrosła") a dzięki otrębom ryżowym i witaminom szampon Phyto mogą używać osoby ze skórą wrażliwą czy suchą.
W składzie znajdziemy składniki, które wpływają na jakość włosa jak i cebulki. Witaminy B5, B6, cynk, ekstrakt z otrębów ryżowych i wywar z kory chinowca. Dzięki cynkowi i wywarze z kory chinowca szampon ten nadaje się dla skór tłustych (a to również wpływa na porost włosa i wypadanie, bo zaczopowane gruczoły łojowe nie pozwalają na to by "cebulka się rozrosła") a dzięki otrębom ryżowym i witaminom szampon Phyto mogą używać osoby ze skórą wrażliwą czy suchą.
Phyto Phytophanere bardzo dobrze się pieni dzięki czemu butelka o pojemności 250 ml wystarczy na bardzo długo, nawet dla tych z Was, które myją włosy co dziennie (polecam myć co dziennie). Zapach jest delikatny i kosmetyczny, nie dusi i nie przytłacza.
Co do samego działania jak to szampon - myje, nie podrażnia i nie wysusza włosy. Mimo tego, że w szamponie nie ma nadmiaru silikonów nie powoduje plątania, nie wzmaga szorstkości a wręcz mam wrażenie, że są miękkie i bardziej podatne na układanie. Szampon jest pierwszym krokiem do kolejnych etapów pielęgnacji w kierunku do zapuszczania włosów.
Phyto Phanere suplement w tabletkach
Suplementy są kontrowersyjne... pracując dłuższy czas w aptece nauczyłem się dobierać je z głową i tylko z sprawdzonego źródła i firm, które wiedzą co robią a nie wypuszczają masowo produkt, który są obecnie na topie bez przebadania składników czy bez jakichkolwiek badań. Jestem zdania, że warto je brać jeśli wiemy czego nam potrzeba.
Phyto Phanere suplement w tabletkach to 120 małych kapsułek łatwych do połknięcia. Zawartość fiolki starcza na aż dwa miesiące kuracji, połykamy dwie tabletki na dzień popijając wodą. Co ważne dla mnie, kapsułki nie mają smaku, nie zmieniają smaku żywności czy picia.
Dostępny jest w aptekach internetowych jak i stacjonarnych w cenie od 90-150zł.
Cały skład zamieszczam na zdjęciu, ale głównie zwracam uwagę na zawartość biotyny, cynku, witamin B5, B6 i drożdzę bo te składniki najlepiej wpływają na porost włosów. Obecność innych składników może wpłynąć na lepszą kondycję skóry i paznokci... jeśli chodzi o paznokcie tutaj efekt jest szybki bo już po tygodniu zauważyłem, że rosną bardzo szybko, nie są już tak kruche i w momencie obcinania ich obcinaczem czuję większy opór.
Włosy rosną trochę szybciej to da się zauważyć np. na moim instastory gdzie widzicie mnie co dziennie. Różnica jest znaczna w grzywce, jest dłuższa i bujna co mnie cieszy, bo mogę ją stylizować na kilka sposobów i mimo, że upłynął cały miesiąc z kuracją to widać różnicę. Ciężko mi określić, czy włosy są w bardzo dobrej kondycji, według mojej fryzjerki są w dobrym stanie mimo, że parę dni w tygodniu sięgam po suszarkę i szczotkę.
Faktem jest mit, że jeśli chcemy zapuszczać włosy trzeba je podcinać - podcinać je trzeba tylko wtedy, gdy końce są suche i rozdwajające się, dlatego suplementy i odpowiednia pielęgnacja są tak bardzo ważne. Myślę, że po kolejnym miesiącu brania Phyto Phanere zrobię przerwę, ale już teraz efekty widać na załączonych zdjęciach.
Faktem jest mit, że jeśli chcemy zapuszczać włosy trzeba je podcinać - podcinać je trzeba tylko wtedy, gdy końce są suche i rozdwajające się, dlatego suplementy i odpowiednia pielęgnacja są tak bardzo ważne. Myślę, że po kolejnym miesiącu brania Phyto Phanere zrobię przerwę, ale już teraz efekty widać na załączonych zdjęciach.
