Niezbędny przybornik - technika pierwsza:
- Mydło
- Woda
- Grzebyk do brwi
- Cień do brwi
Zwilż mydło tak, by było wilgotne, ale nie ociekało wodą. Następnie czystym grzebykiem do brwi otocz włosie równomiernie grubą warstwą mydła. Po tej czynności usuń nadmiar mydła z grzebyka obracając ją na suchej powierzchni.
Brwi zaczesuj do góry do momentu, aż uzyskasz zadowalający Ciebie efekt. Jeśli sądzisz, że włoski brwi nie trzymają się w tym kierunku, który ustaliłaś, warto ponowić tą samą czynność. Mydło marki Biały Jeleń nie powoduje bielenia, dzięki czemu możemy warstwować stylizację.
Odczekaj chwilę, by wilgoć na brwiach przeschła, a następnie oczyszczonym grzebykiem nabierz niewielką ilość cienia do brwi (lub powiek) i przeczesz włoski. Pamiętaj, by włosy i grzebyk był suche! Wtedy unikniesz efektu plam i koncentracji pigmentu w jednym miejscu.
- Mydło
- Woda
- Grzebyk do brwi
- Eyeliner
Całą czynność powtarzamy dokładnie jak opisałem wyżej. Tutaj nie używamy cienia do brwi. Technika ta sprawdzi się w przypadku brwi, które nie mają ubytku. Jeśli występują ubytki, a ta metoda Ci się podoba - skorzystaj z eyelinera.
W razie użycia eyelinera pamiętaj, że po stylizacji "brwi na mydło" musisz chwilę odczekać, by wilgoć odparowała, a na brwiach nie było nadmiaru mydła. W miejscach gdzie widzisz ubytki lub przerzedzenie, pociągnij cienką linią samym końcem aplikatora na ubytku między innymi włoskami, tak, by wtopiła się w brwi.
Makijaż, zdjęcia: Ja
Modelka: Klaudia Tausznik
Modelka: Klaudia Tausznik