W czasie gdy mamy go aż nadto czas pomyśleć o sobie i swoich przyjemnościach. Z pomocą przychodzą kosmetyki, szczególnie te, które dadzą nam chwilę relaksu i aromaterapii - dzisiaj o Douglas Home Spa Harmony of Ayuweda.
Co to jest Ajuwerda?
Ajuwerda wywodzi się z państwa położonego w Azji Południowej czyli Indii. Hinduska wiedza o życiu od starożytnych lat motywuje nas do czerpania z jogi wszystkiego co dobre. Życie w harmonii, spokoju i witalności to podstawa, wiele ludzi wierzy, że właśnie metody Ajuwerdy pomaga im w zdrowiu fizycznym, psychicznym i duchowym. Nie bez znaczenia ma również odżywianie, które Hindusi traktują bardzo poważnie, zupełnie tak samo jak z zapachami, którymi się otaczają.
Zacznijmy od świecy bo to ona tutaj stworzy nam klimat, tradycyjna świeca w szkle, która pali się równomiernie i daje całkiem spory płomień, wystarczający by nadać klimatu w pomieszczeniu w którym będziemy się relaksować. Zapach jak całej linii jest świeży przypominający pomarańczowe kwiaty otulone białymi, to coś pomiędzy świeżością cytrusów i bukietem kwiatów. Osobiście wybrałem ten zestaw ze względu na zapach, po całym dniu spędzonym przy komputerze na obróbce zdjęć i innych materiałów dla Was prócz ćwiczeń konieczna jest kąpiel i aromaterapia.
Miałem już kilka pianek do mycia Douglas, ale ta najbardziej mi przypadłą do gustu, oczywiście przez zapach. Nie dajcie się zwieść, że ma tylko 50ml, ona jest na prawdę wydajna. Zawsze mnie dziwił fakt, że delikatne naciśnięcie pompki wypuszcza niewielką ilość pianki, która od razu zwiększa kilkukrotnie swoją objętość co pozwala na długi czas używania. Forma areozolu jest kontrowersyjna, ale moja skóra nie zareagowała w żaden negatywny sposób. Nie przesusza i nie podrażnia, zapach w trakcie mycia unosi się w subtelnych nutach co daje poczucie odprężenia.
Balsam do ciała to obowiązek w mojej codziennej rutynie, sam fakt, że nakładam balsam czy krem do ciała już sprawia, że myślimy o sobie, swoim dobrze i spędzamy tę chwilę sami ze sobą. Zdaje sobie sprawę, że większość z Was nie mieszka solo, dlatego warto wszystkich poinformować, że przez chwilę Was nie będzie - na pewno tak się da :). Balsam ma bardzo lekką formułę, to dobra informacja dla tych, którzy nie lubią stać i czekać aż kosmetyk będzie się wchłaniał, to również dobra propozycja dla wyjeżdżających lub nie lubiących hotelowych kosmetyków. Mały ale funkcjonalny własnie przez lekką konsystencję nie trzeba go nałożyć wiele, przyjemnie nawilża a do tego na skórze zostaje subtelny zapach, który opisałem wyżej.
Krem do rąk w tych czasach powinien być równie ważny jak i mycie rąk czy ich dezynfekcja. Pamiętajmy, że częsta dezynfekcja rąk sprawia, że pozbywamy się warstw hydrolipidowej i tym samym szybko zauważamy jakie są szorstkie i szare. Kremy do rąk mam dosłownie wszędzie i w każdym pokoju, w samochodzie i każdej torbie, którą noszę, ten nie dość, że ładnie pachnie to zabezpiecza skórę tworząc okluzyjny film a teraz to bardzo ważne.
Tę i inne linie z serii Douglas Home spa dostępne w sklepie internetowym i perfumeriach Douglas