19 maja

19 maja

Resibo maseczki do twarzy

Moda na naturalne, wegańskie nie testowane na zwierzętach kosmetyki trwa w najlepsze, ta moda na dwa ostatnie przeze mnie wymienione przykłady jak najbardziej mi się podoba i wspieram ją. Resibo od zawsze trzyma się swoich zasad, designu i przekazu, dlatego też zrzesza wokół siebie wiele fanów, ponieważ konsekwentność wypuszczania dobrego produktu nie przez czas a jakość się po prostu opłaca.

Resibo maseczki do twarzy


Na relacji instastory byłem zły, iż marka poskąpiła na ojczystych napisach, w końcu to nasza Polska firma pomyślałem i zawsze byłem przyzwyczajony do tego, że Resibo pisze po "naszemu". Przejdźmy do masek bo o nich dzisiaj piszę.


Instant Beauty Mask, ma być maską wypełniającą i ujędrniającą na już ale efekt utrzymywać się ma na dłużej, dlatego nakładam ją rano na około 15 minut. Kremowa konsystencja dobrze rozprowadza się na skórze, zastrzeżenie jedynie mam do zmywania - delikatny poślizg sprawia, że trzeba trochę więcej wody zużyć. Posiada delikatnie owocowy kwaśny zapach.
Kluczowymi składnikami są hialuronian sodu, ekstrakt z korzenia rabarbaru, olej z kiełków pszenicy, witaminę C, witaminę E, olej rokitnikowy, trehalozę.
Jej działanie jest takie jak obiecuje Resibo, jednak nie oczekujmy od maski, że nas zliftinguje tak, że mięśnie nie będą pracować. Po zmyciu skóra jest jędrna, przyjemnie gładka i nawilżona, efekt wypełnienia daje tu składnik pszeniczny ponieważ białka zbóż właśnie dają skórze tej sprężystości.
Maska najlepiej sprawdzi się u skór suchych, wrażliwych, dojrzałych, uważałbym na skórę trądzikową - skład jest treściwy. 


naturalna maska do twarzy


Multifunkcyjny peeling do twarzy z funkcją enzymatyczną oraz mechaniczną. Ze względu na to, iż moja skóra jest bardzo wrażliwa korzystam z wersji enzymatycznej a mechaniczną funduję sobie zmywając peeling ze skóry twarzy (tu zmywanie odbywa się szybko). Drobinki nie są ostre ale na tyle wyczuwalne, że spokojnie każdy ostro zdzierak będzie zadowolony.
W składzie znajdziemy peptyd p3, białą ginkę, krzemionkę, olej makadamia, olej awokado, olej słonecznikowy, ekstrakt z papai, masło shea.
Wiadomo po większości peelingów skóra jest gładka, w końcu coś mechanicznego i papaina złuszczają martwy na skórek, myślę, że fenomen tego produktu tkwi w olejach ponieważ to one zostawiają na skórze delikatny film, dzięki czemu dotykając twarzy myślimy, że to delikatna gąbka. Peeling wprost idealny dla skór suchych, dojrzałych czy mieszanych szukających nawilżenia i złuszczenia.


naturalny peeling


sojowa świeca