Pies najlepszym przyjacielem człowieka tak samo jak i kot, chomik, wąż, rybki czy inne zwierze. Dlaczego tak bardzo przywiązujemy się do naszych pupili, czy bardziej kochamy naszych przyjaciół czy partnerów?
Według badań zwierzęta na prawdę potrafią kochać, pokazują to poprzez gesty ale również przez wierność. Pomyślmy jasno, zwierze potrafi uciec, ono nie zastanawia się nad tym za co będzie żyło i gdzie znajdzie pożywienie czy schron, jest z nami z miłości, przywiązania i wierności.
Dzisiaj pominę kwestię ludzi bydlaków, którzy swoich przyjaciół porzucają bo dla mnie to nie ludzie ale też nie temat dzisiejszego wpisu.
Poznajcie Drapka, który ma ok 14 lat. Drapek to imię odziedziczone po chomiku. Drapek został przyprowadzony przez mojego tatę, miał być tylko na chwilę ale został już na zawsze. Mimo dość podeszłego wieku Drapek trzyma się nieźle, ma wodę w płucach i czasem kaszle, przyjmuje tabletki i regularnie bardzo niechętnie odwiedza weterynarza. Drapek jest gwiazdą na moim instagramie, dostaje mnóstwo pozdrowień, pochwal i zachwytów.
ył sobie z panem, który jest alkoholikiem i ma kilka kotów, to nie są warunki, które Drapkowi zapewniłyby godny byt a męczarnia, dlatego będąc w wieku dziecięcym ubłagałem rodziców by pupil został, tak też się stało. Pierwsze noce pies nie był zadowolony w końcu zabraliśmy go od codzienności jednak z dnia na dzień co raz bardziej był pewny mojej rodziny, co raz lepiej się czuł i widać było jego radość.
Większość z Was zapewne zna tę radość gdy przychodzimy do domu a nasz przyjaciel cieszy się na nasz widok, możliwe, że chce iść na spacer, jeść, pić ale ta radość to nadal radość na widok swojego właściciela.
Kochamy naszego pupila za wszystko, ogonek, mordkę, chrapanie, puszczanie bąków w trakcie snu, niewinne oczka... robiąc piramidę szacunku i oddania mój pies jest bardzo wysoko, dlaczego? Cofnijmy się wstecz przypominając ile złego wyrządzili nam ludzie, ile razy się zawiedliśmy na innych, ile razy straciliśmy wiarę w ludzi. Zwierze nie pyta, nie mówi, posługuję się mową gestu i dobry właściciel zrozumie, zupełnie tak jak z dzieckiem. Czy nasz pupil nas zdradzi, zawiedzie, okłamie? Odpowiedź wydaje się prosta-NIE, jednak nasza cierpliwość nie jest wybitna i denerwujemy się kiedy (w moim wypadku) pies urywa się z linki biegnąć za suczką, ciągnie na spacerze. Natura to natura, każda rządzi się innymi prawami ale tak na prawdę to od nas zależy jak podchodzimy do pewnych spraw i jak na nie zareagujemy, pamiętać trzeba jednak, że dobro wraca a swojej złości nie warto przelewać na istoty żyjące i czujące (w tym ludzie). Zawsze zaznaczałem, że żaden człowiek czy zwierze nie zasługuje na złe traktowanie, dlatego proszę Was o to by reagować w miarę możliwości na złość drugiej osoby.
Z ciekawostek mogę dodać, że mój pies nosi obrożę kolczatkę wywiniętą w drugą stronę w celu ochrony przed innymi psami (jednak kolczatka nie jest ostra ponieważ spiłowaliśmy ostre końce).