Pierwsza grupa korektorów to te o własciwościach kryjących, cechują się dobrym - do mocnego krycia (przy nakładaniu warstwowym), gęsciejszą konsystencją oraz zastygającą formułą. Korektory te są trwałe i wymagają przybpudrowania, ponieważ w innym wypadku może dojść w trakcie zastygnięcia do zebrania się w liniach mimicznych, utrwalone zaś zostają w nienaruszonym stanie przez długie godziny a w przypadku delikatnej migracji wystarczy ostrożnie przetrzeć palcem w celu poprawki.
Korektory te bez obaw możemy stosować pod oczy, na wypryski, przebarwienia oraz w miejsca, które chcemy zakryć. Formuła ta lubi być aplikowana ruchem wklepującym, lubię to robić za pomocą rozgrzanych palców lub za pomocą gąbki - ta jednak często zabiera nam tak pożądane krycie i warstw zazwyczaj trzeba nałożyć po prostu więcej.
Catrice HD, dostępne są w drogerii Hebe oraz Natura.
Krycie: Średnie do mocnego.
Zastyganie: Średnie do matu.
Essence Camuflage+ Dostępny Hebe oraz Natura.
Krycie: Mocne.
Zastyganie: Mocne do matu.
Artdeco Long Wear Concealer, dostępny w drogeriach internetowych.
Krycie: Średnie do mocnego.
Zastyganie: Mocne do matu.
Druga grupa korektorów to te o nieco lżejszej, lekko kremowo-płynnej formule, dzięki temu, iż nie zastygają na mat odbijają światło, co daje efekt zdrowej promiennej skóry. Formuła ta lubi być nakładana gąbką (cienkimi warstwami). W tej grupie korektorów stawiam na skrajne kolory - wybieram żółte lub różowe. Żółty pigment świetnie niweluje czerwoności a różowe dodają blasku.
Nałożone pod oczy i jako baza pod makijaż, stonują to, co chcemy ukryć, będą stanowiły bazę pod podkład (jeśli nakładamy korektory pod) i cienie (z racji tego, że nie obsuszają skóry).
Nie są to najtrwalsze produkty, jednak utrwalone sypkim pudrem wytrwają na skórze wiele godzin.
Bell Hypoalergenic dostępne w Rossmann.
Krycie: lekkie do średniego.
Zastyganie: Średnie do satyny.