Tylko dwa dni a tak wiele do zwiedzenia, odkrycia i poznania. Trochę trudno wybrać miejsce do zrobienia zdjęć, w koło mnóstwo pięknych zakamarków i każdy z nich wydaje się być tym najlepszym. Dookoła ludzie cieszący się słońcem, rodziny z dziećmi, które zajadają lody brudząc się przy tym i śmiejąc, nagle nie ma potrzeby chodzenia do sklepów, widać na twarzach mijających mnie spokój, odprężenie i zrelaksowanie - bez gonitwy czasu, można spacerować, podziwiać i miło spędzać czas.
Zamek w Cieszynie odwiedziło ogrom ludzi, pewna Pani poprosiła nas o zrobienie zdjęcia jej, dlaczego nie? Cieszy mnie to, że ludzie wychodzą z domu, wolny dzień i piękne słońce zmusza nas do wyjścia i spędzenia czasu z bliskimi nam ludźmi. Ostre słońce utrudniało mi robienie zdjęć jednak potraktowałem ten wypad dwudniowy jako coś co ma mnie odprężyć a nie po to by zrobić doskonałe zdjęcia i myśleć cały czas o wirtualnej rzeczywistości.
Zamek w Cieszynie odwiedziło ogrom ludzi, pewna Pani poprosiła nas o zrobienie zdjęcia jej, dlaczego nie? Cieszy mnie to, że ludzie wychodzą z domu, wolny dzień i piękne słońce zmusza nas do wyjścia i spędzenia czasu z bliskimi nam ludźmi. Ostre słońce utrudniało mi robienie zdjęć jednak potraktowałem ten wypad dwudniowy jako coś co ma mnie odprężyć a nie po to by zrobić doskonałe zdjęcia i myśleć cały czas o wirtualnej rzeczywistości.
Mnóstwo urokliwych miejsc do zobaczenia, kręte uliczki, piękne latarnie i wiele innych zakamarków, które zapierają dech. Materiału jednak trochę jest ale chcę Wam pokazać kadry, które mnie osobiście najbardziej pasują i kojarzą się z Cieszynem. Dla głodomorów takich jak ja znajdzie się miejsce, znaleźliśmy domową kuchnię gdzie za 9 pierogów zapłaciliśmy niecałe 10zł, takich jadłodajni jest wiele na rynku i bardziej ukrytych. Nocleg odbywał się w "Zajazd Trzech Braci" ten wyniósł nas 57zł od osoby bez wyżywienia. Pamiętajcie o tym by zawsze wcześniej zarezerwować swój pobyt my zrobiliśmy to przez Booking - najłatwiejszy i najszybszy sposób do ogarnięcia takich spraw.
Za nami już Zamek Cieszyński, Studnia Trzech Braci do której wypowiedziałem swoje rzeczenie mażąc o jego spełnieniu, Cieszyńska Wenecja czyli część starego miasta i słynne wysokie schody na których i ja musiałem mieć zrobione pamiątkowe zdjęcie, które widzicie wyżej. To miasto ma swoją duszę, w Polsce muszę przyznać - są miejsca, które potrafią zachwycić, wyciszyć i uszczęśliwić oczy. W mieście, którym mieszkam prócz parków i starych zabytkowych kamienic nie ma takiej architektury przed którą zatrzymałbym się i zrobił zdjęcie jednak tu... tu jest zupełnie inaczej. Nie znam się na zabytkach i architekturze dlatego nie sięgam do wujka google by skopiować Wam to, co możecie sami wyczytać, chcąc być szczerym po prostu przekazuję Wam moje odczucia i garść zdjęć.
Ekscytacja rośnie, przechodzimy przez granicę na stronę Czech. Ponieważ czas goni a nie przygotowani po prostu spontanicznie przeszliśmy do naszych sąsiadów postanowiliśmy pospacerować w okolicach rynku. Czechy są piękne np. Praga czy skalne miasto... na to nie było czasu i wiedzy dokąd się udać dlatego obyliśmy się ze smakiem. Musicie być przygotowani na to, iż trzeba rozmienić pieniądze a ceny wcale nie są mniejsze od naszych, w drogerii nie znajdziecie zbyt wielu nowych szaf ja spotkałem dwie Dermacol i Gabriella Salvete. Czechy przy granicy i na rynku są zaniedbane, nie było uroku starych kamienic Cieszyna a stare zaniedbane bloki czy domy witał nas prawie na każdym rogu, dostrzegłem, że w części Czech (okolice dworca) w której byliśmy nie należała ona do zamożnych. Nie poddaję się, chcę zwiedzić więcej i pojechać właśnie do Pragi.
Ekscytacja rośnie, przechodzimy przez granicę na stronę Czech. Ponieważ czas goni a nie przygotowani po prostu spontanicznie przeszliśmy do naszych sąsiadów postanowiliśmy pospacerować w okolicach rynku. Czechy są piękne np. Praga czy skalne miasto... na to nie było czasu i wiedzy dokąd się udać dlatego obyliśmy się ze smakiem. Musicie być przygotowani na to, iż trzeba rozmienić pieniądze a ceny wcale nie są mniejsze od naszych, w drogerii nie znajdziecie zbyt wielu nowych szaf ja spotkałem dwie Dermacol i Gabriella Salvete. Czechy przy granicy i na rynku są zaniedbane, nie było uroku starych kamienic Cieszyna a stare zaniedbane bloki czy domy witał nas prawie na każdym rogu, dostrzegłem, że w części Czech (okolice dworca) w której byliśmy nie należała ona do zamożnych. Nie poddaję się, chcę zwiedzić więcej i pojechać właśnie do Pragi.