Markę Patchology odkryłem szukając nowości w perfumerii Sephora, potrzebowałem czegoś własnie na ten obszar twarzy ze względu na dość stresujący nie najlepszy dla mnie czas. Postanowiłem, że składnikiem, który poszukuję będzie retinol, który działa przeciwstarzeniowo, regeneracyjnie i naprawczo - składnik ten nie rozleniwia skóry a dodatkowo ją stymuluje. Sięgnąłem więc po żelowe płatki pod oczy marki Patchology, które występują w dwóch pojemnościach - 5 par oraz 30 par jednak, te drugie są dostępne online w odkręcanym pudełku zaś te pierwsze pakowane osobno, właśnie takie posiadam ja. Forma żelowa jest bardzo wygodna, płatki nie ześlizgują się z twarzy i nie są tak mocno nasączone, że cały płyn ścieka. W składzie znajdziemy retinol, peptydy, arnikę i wiele innych jednak skład sugeruje, by taką pielęgnację nałożyć wieczorem, trzymam je około 20 minut razem z inną maseczką np. nawilżającą następnie zmywam letnią wodą i pozostała emulsję, która zostaje na plastikowych osłonkach aplikuję jako serum pod krem pod oczy - ale również na linie mimiczne (zmarszczki). Żelowe płatki faktycznie ujędrniają, bardzo mocno wygładzają bez efektu ściągnięcia czy przesuszenia a spojrzenie jest znacznie świeższe (zauważalny efekt gołym okiem). Obrzęki są zdecydowanie mniejsze a okolice oczu mniej podrażnione. Myślę, że mogę je nazwać "dodatkowymi godzinami snu w żelowych płatkach" bo właśnie takie sprawia wrażenie efekt po zrobionym zabiegu. Jestem fanem prewencji i myślę, iż to dobra pielęgnacja nawet dla młodych osób oraz dojrzałych by wzmocnić swoją przeciwzmarszczkową pielęgnację.
Dostępne w Sephora - <patchology eye>
