Skin Relief - Calming Algae Complex Serum
Serum zamknięte w szklanej butelce z pipetą, mieści w sobie 14ml produktu o płynnej formie, która natychmiast się wchłania. Wystarczą dwie krople na jedną stronę twarzy dzięki czemu serum jest bardzo wydajne i starczy na około dwóch miesięcy stosowania co dziennie rano i wieczorem (stosuję tylko wieczorem). Dzięki algom skóra jest zregenerowana oraz ukojona dlatego kosmetyk nadaje się również dla skóry bardzo wrażliwej. Po około miesiącu stosowania codziennego mniejsze przebarwienia znacznie się rozjaśniły, do tego stopnia, że prawie ich nie widać. Producent się tym nie chwali jednak ze względu na to, iż wiernie stosuję to serum zauważyłem również nawilżenie oraz wygładzenie skóry. Wcześniej wspomniałem, że dobrze się wchłania dzięki czemu kremy aplikowane na Skin Relief mają świetne podłoże. Kosmetyk dostępny jest w Douglas lub stacjonarnie w butiku bobbi Brown w Warszawie CH Plac Unii.
Extra Illuminating Moisture Balm Bare Glow
Balsam rozświetlający w poręcznym opakowaniu z pompką, przyznam, że to opakowanie wizualnie spodobało mi się bardzo. Wszechstronny kosmetyk, który możemy użyć zarówno do ciała jak i twarzy, mieszając go z kremem lub innym produktem możemy zamienić każdą formułę w mieniący się kosmetyk. Osobiście używam go jako rozświetlającą bazę pod makijaż, sami zauważcie tę taflę jaką robi - dlatego można go używać jako rozświetlacz! Właściwości pielęgnacyjne zawdzięczają algi oraz masło shea - oczekujmy więc nawilżenia oraz regeneracji. Konsystencja jest dość treściwa dlatego wystarczy odrobina kosmetyku by zobaczyć przepiękny efekt zdrowej i gładkiej skór. Drobinki są tak maleńkie, że nawet przy cerze dojrzałej spokojnie można zastosować ten balsam.
O nowym podkładzie Bobbi Brown Long Wear Weightless Foundation SPF 15 możecie poczytać klikając w nazwę, ponieważ podkład ma osobny wpis a jest wart uwagi.
Do rodziny pudrów Bobbi Brown dołącza Retouching Powder Puder w 5 odcieniach kolorystycznych. Pudry te mają swoje zastosowanie w wykończeniu makijażu, są bardzo drobno zmielone a opakowanie to innowacja, dzięki zastosowaniu materiałowej osłonki kosmetyk możemy trzymać nawet odwrócony do dołu bez obaw, że stracimy kosmetyk! Posiadam wersję transparentną, która zostawia skórę zmatowioną i niesamowicie wygładzoną. Co ważne - puder ten nie bieli i nie zostawia widocznej pudrowej warstwy na skórze, współgra także z różnymi podkładami innych firm. Miałem okazję testować wszystkie jednak ten, który opisuję oraz różowy (jest w planie zakup) to zdecydowani moi ulubieńcu. Różowy puder delikatnie przyrumienia policzki, efekt końcowy jest szalenie naturalny i trudno z nim przedobrzyć.