się w boxie to marki kosmetyczne premium. Subskrypcja pudełka kosztuje 49zł
a jednorazowy zakup 59zł, czy warto? Sama oceń!
Róż Joko niestety przyszedł do mnie pokruszony, jednak udało mi się pokazać jego kolor. Satynowa ruda pomarańcza z drobinkami, Taki odcień ładnie współgra z rudymi włosami oraz piegowatą buzią.
Dr Irena Eris błyszczyk N3 ma kolor karmelu, ucieszyłbym się z niego jednak wykończenie jest perłowe co totalnie nie wpisuje się w moje gusta. Konsystencja jest przyjemna
i nie klejąca, ładnie rozświetla usta dając efekt powiększenia.
Faberlic Air Stream to produkt, który stosujemy pod maskę jako transformator składników aktywnych. Nie wiem gdzie znajdę na opakowaniu skład, dlatego też póki co czeka na swoją kolej, marka jest mi nieznana a jest dostępna poprzez katalogi typu "avon".
KrynickieSpa rozśwetlający pod oczy ma w swoim składzie ekstrakt yerba mate, arnikę, oczaru, skrzypu polnego, miłorzębu japońskiego, kasztanowca oraz kompleks witamin a,e,f, olej jojoba i kwas hialuronowy, Skład bogaty jednak konsystencja jest przyjemna, faktycznie wizualnie rozświetla i przyjemnie nawilża.
-417 żel złuszczający z lufą. Posiada mikrocząsteczki naturalnej luffy delikatnie złuszczają
oraz oczyszczają skórę. Marka premium dostępna w Sephora. Przy skórze wrażliwej oraz suchej raczej do stosowania co kilka dni zaś przy tłustej myślę, że dobrze się sprawdzi
co dwa dni. Dobrze się pieni i nie podrażnia.
Próbka szamponu Lab One, mam z tej marki krem nocny i jest całkiem przyjemny.
Próbek nie opiniuję ponieważ sami wiecie, że raz to zbyt krótki czas by cokolwiek powiedzieć.
Przypominam Wam o poście z tłami fotograficznymi dla blogerów i zniżce dla Was -> tła printea