Śląsk na co dzień jest szary jednak sporo podróżując po tym terenie zawsze spotykam
coś co mnie podnosi na duchu, rozwesela lub po prostu zwraca uwagę, stąd element złota. Makijaż jest bardzo prosty w wykonaniu, myślę, że każdy jest go w stanie wykonać
bez problemu.
1. Całą powiekę pokrywa bazą a następnie czarnym cieniem. Czarny cień rozcieram
od razu puchatym pędzlem by nie było ostrych granic.
2. W wewnętrznym kąciku oka aplikuję złoty cień i rozcieram go z czernią by "wtopił"
się w nią. Często zdarza się ,że przy tej czynności taki cień się traci - wtedy wystarczy dodawać kolejne warstwy i znów rozcierać.
3. Na złoty cień aplikuję złoty brokat. Brokat ma słabą przyczepność do suchego cienia więc pomagam sobie klejem do rzęs (gwarancja, że w ciągu imprezy czy dnia nic się nie stanie).
4. Dół powieki to dokładnie to samo co góra. Pamiętaj o tym, by czerń w zewnętrznym dolnym kąciku łączyła się z górą.
Przy tym makijażu ważne jest mocne krycie podkładu i korektora oraz kolejność wykonywania go. Najpierw oczy potem cała reszta - zdecydowanie ułatwi Ci to pracę
w razie osypania cieni czy brokatu.
Jeśli zdarzy Ci się "luka" pomiędzy rzęsami a powieką uzupełnij ją eyelinerem lub dołóż czarnego cienia.
Pamiętaj, w makijażu wszystko jest dozwolone, masz się w nim dobrze czuć.
To Ty w nim chodzisz a nie osoba obok :).
Modelka: Kasia
Makijaż, zdjęcia, styl: Ja
Oczy
- czarny cień paleta Nars Issist
- złoty cień Inglot 155
- brokat no name
- baza Lirene No Pores
- podkład Revlon Color Stay (cera tłusta)
- korektor Bourjois Healthy Mix
- puder Neve Cosmetics
- bronzer Vita Liberata (sypki)
- róż Isadora 64 Frosty Rose
- rozświetlacz cień z palety Nars Issist
- błyszczyk Bobbi Brown nr 15 Bare Sparkle
Tło
- http://printea.pl/pl/ ( na hasło "lukaszbier" otrzymujecie rabat