Witam Was Serdecznie
Kosmetyki o konsystencji kremowej, olejowej i w dodatku BIO idealnie sprawdzają
się dla skór wrażliwych i alergicznych. Przyjęło się, że produkty upraw ekologicznych są drogie, jednak marka Alterra wychodzi do nas z otwartymi rękoma i kusi swoimi kosmetykami w nieziemsko niskich cenach, czy pod korzystną ceną kryje się dobra jakość ?
Alterra kremowy olejek malwa&amarant dostępny jest w drogeriach Rossmann za około 6,50 ,-. Dostajemy 200 ml produktu zamkniętego w miękkiej, plastikowej i wygodnej tubie.
Grafika przyciąga wzrok, jest spójna i przejrzysta, pięknie wygląda na wannie.
Urzekł mnie delikatny a zarazem dobrze wyczuwalny zapach, malwa to woń, która utrzymuje się przez cały proces mycia, nie przytłacza wręcz relaksuje i aż chce się wąchać
i wąchać - spodoba się miłośnikom kwiatów i ziół.
Konsystencja jest kremowa, śliska nie pieni się mocno, ponieważ w składzie nie znajdziemy agresywnych sls czy innych zbędnych drażniących substancji.
Rzuca się w oczy skład, jest bardzo przyjemny dla naszej skóry, za tę cenę dostajemy produkt, który wart jest zdecydowanie więcej.
Idealna propozycja dla wrażliwców, alergików. Po umyciu skóra jest niesamowicie gładka pokryta delikatnym filmem nawilżającym, jednak ciało się nie lepi i nie poci.
Odczucie po użyciu jest gładkie i aksamitne, mam chęć dotykania się bo tak skóra jest odżywiona i zrewitalizowana.
Alterra zadbała również o Wegan, taki mały wielki znaczek znajdziemy na tyle opakowania, jestem pod wrażeniem tego i innych produktów, które już za jakiś czas znajdą miejsce
na moim blogu. Wielki ukłon w stronę firmy za tak świetne kosmetyki nie tylko do ciała, będąc w Rossmannie zachęcam do spojrzenia również w stronę pielęgnacji twarzy.