Witam Moi Drodzy
Na zewnątrz minusowe temperatury, sięgamy więc po coś, co przyniesie ulgę naszej skórze.
Postawiłem tym razem na coś typowo " sieciowego " mianowicie na markę Dove.
Postawiłem tym razem na coś typowo " sieciowego " mianowicie na markę Dove.
Przedstawiam Wam Dove Body Milk Deep Care Complex
OPAKOWANIE
Śrdniomiękka butelka.
KONSYSTENCJA
Tłuste,lepkie mleczko. Nie wchłania się.
SKŁAD
MOJA OPINIA
Przyznam szczerze, że nie miałem za dużo kosmetyków z tej firmy ale unilever to firma, która produkuje produkty np. Axe, Toni&Guy,Timotei, Algida, Lipton ( więcej tu : Klik )
W składzie znajdziemy Parafinę używając kosmetyku do ciała na bazie tego składnika odczuwam ulgę ponieważ zostaje na powierzchni skóry - chroni to przed odparowaniem wody, natłuszcza, chroni przed czynnikami zewnętrznymi.
Collagen Amino Acids to składnik nawilżający jednak działa na powierzchni, zmiękcza i wygładza - co daje się odczuć, jednak przy nakładaniu ubrań czar pryska.
Kolejną substancją zostającą na powierzchni skóry, która jest tłusta i lepka działa podobnie jak wyżej wymienione to Cera Microcristallina - nie, nie znajdziemy Stalina w mleczku ;) - w przypadku stosowania na twarz może być komedogenny. Stabilizator emulsji.
linalool znajduje się na końcu składu a więc jego stężenie nie powinno zagrozić alergikom - znany również z imitacji zapachu konwalii ... hmmm...
Takie składniki polubią skóry atopowe - emolienty to dla nich zbawienie.
W okresie zimowym mleczko dobrze się sprawdzi, jednak nie oczekujmy od niego cudów, na pewno da ulgę, zmniejszy rumienie na ciele, delikatnie wygładzi liszaje lub miejsca osuszone - nie na długo ponieważ gdy ocieramy swoje ciało o ubrania produkt zaczyna znikać więc i natłuszczenie się zmniejsza.
Zapach jest bardzo wyraźny - nie konwaliowy. Ciężko mi określić, taki zapach mają po prostu produkty Dove.