24 maja

24 maja

Krem pod oczy ROSSMANN

Witam ciepło :)
Post jest "wiekowy" więc proszę patrzeć z dystansem na styl pisania.

Opakowanie :

Bardzo przypadło mi do gustu, miękka skromna tubka 15ml .
Dziubek podłużny, lecz niestety dozuje za dużo produktu.





Konsystencja

Koloru białego, bardzo szybko się wchłania, w kierunku rzadkiej ale nie spływa .


Informacje/skład



MOJA OPINIA

Tak jak wyżej pisałem kupiłem w rossmannie, w sumie najpierw wziąłem do rak wersję taką jakby żółtą.. ale jak zobaczyłem, że to produkt z kolorówki szybko odłożyłem i złapałem ostatnią sztukę tego niebieskiego .

Pierwsze zastosowanie kremu było troszkę dla mnie przerażające, za dużo wycisnąłem produktu... haha !
Po minucie zaczęły mnie piec okolice oczu i obserwowałem czy coś się złego nie dzieje - uff całe szczęście nic się nie stało, ale nie jest to przyjemne .

Po pewnym czasie aplikowania co noc i czasem na dzień mogę śmiało stwierdzić, że krem bardzo ładnie się wchłania zostawiając za sobą BARDZO delikatną satynowa powłokę co mi się podobało, idzie to w parze z bardzo subtelnym rozświetleniem .

Spodobało mi się również to, że krem szybko rozjaśnił okolice oczu. Ale jak wiecie cera trądzikowa (naczynkowa) nie wygląda na najlepszą jeśli okolice oczu są ładne rozjaśnione i blade a reszta cery czerwona i po prostu mało estetyczna.

Jeśli chodzi o nawilżenie ... ani nie przesuszył ani nie nawilżył . W zasadzie nie odczułem żadnego ściągnięcia ale też nie czułem by skóra pod oczami była miękka i gładka.

Myślę, że to fajny krem dla młodych nastolatek które wiele nie potrzebują, i które nie są alergikami bądź wrażliwcami.

Miałyście już ten krem w swoim posiadaniu ?